15 sposobów na ułatwianie nocnego karmienia

Tak jak pisałam w poprzednim poście, niektóre niemowlęta mogą dość długo potrzebować nocnych karmień z różnych powodów. Czego nie napisałam, a co również jest stwierdzone - niektóre dwulatki kontynuują tę tradycję (oczywiście jeśli nadal są karmione piersią), również z różnych powodów ;) Także co zrobić, by sobie te nocne karmienie ułatwić? Dzisiaj skrótowo o radach małżeństwa Searsów.

1. Wspólne spanie
To chyba najpopularniejsze rozwiązanie.
Sama przez kilka miesięcy wstawałam 3 lub nawet 4 razy w nocy do Michałka (pierwszego syna), jak jeszcze spokojnie zasypiał sam w łóżeczku. Zakładałam szlafrok, brałam komórkę, włączałam latarkę w komórce, przykrywałam ją pieluchą tetrową, żeby tylko lekko świeciła, siadałam na zydelku i brałam Michałka do karmienia. Jak można się domyślić - po pewnym czasie miałam dość. Byłam chronicznie niewyspana i mocno zniechęcona nocnymi wędrówkami.
Kolejnym krokiem było namówienie Piotra, żeby Michałka przynosił nam do łóżka na karmienia. Zgodził się. Przez pierwsze noce się udawało, ale później ja zasypiałam w trakcie karmienia, Piotr też i tak sobie spaliśmy, aż do następnej pobudki. Dla wytrwalszych odkładanie do łóżeczka jest dobrym pomysłem, udawało mi się to już z każdym kolejnym dzieckiem :)

2. Karmienie na leżąco
Jeśli nie chcesz/nie możesz spać z dzieckiem w jednym łóżku, postaraj się karmić je na leżąco. Jest to pomocne zwłaszcza wtedy, gdy Maluch jeszcze długo ssie.

Jak karmić leżąc na boku?


Obejrzenie tego filmiku było dla mnie odkryciem - bo zawsze przekręcałam się na drugi bok, żeby nakarmić Michała z drugiej piersi. A teraz pozostaje mi tylko podłożyć poduszkę (lub po prostu rękę pod główkę) i voila! Cóż za ułatwienie :)
źródło
3. Spraw, by dziecko jadło dłużej
Też tak macie, że kiedy dziecko budzi się w nocy na karmienie, to jesteście takie śpiące, że po prostu je "podłączacie" i tyle? Cóż, ja tak miałam.
Dobre rady Sears'ów na dłuższe karmienie w nocy:
- upewnienie się, że dziecko dobrze się przyssało
- przytulenie dziecka do siebie, żeby nie musiało wyciągać szyji
- podciągnięcie kolan dziecka do swojego brzucha, zapobiegnie to wyginaniu się w łuk
- kiedy dziecko skończy jedną pierś, położenie go sobie na brzuchu i lekki masaż po pleckach, żeby pozbyć się nałykanego powietrza, potem podanie mu drugiej piersi (przeturlajcie się na drugi bok albo podaj mu drugą nie zmieniając pozycji - wersja dla zaawansowanych ;)).

4. "Udostępnij" piersi - rada dla wspólnie śpiących
Jeśli Ci to nie przeszkadza (np. mi było zimno), to śpij topless, a dziecko samo się obsłuży. Tylko pamiętaj, żeby spać na boku z piersią na poziomie główki dziecka. I uważaj, żeby nie nakryć jego główki kołdrą!

5. Dużo pij
O tym, że trzeba dużo pić, to wie chyba każda mama karmiąca. Boli tylko nocne wzmożone parcie na pęcherz...
Strategia, żeby nie musieć wstawać do ubikacji nocą?
- napij się porządnie na kilka godzin przed pójściem spać ;)

6. Zadbaj o konkretny posiłek dziecka przed snem
Od popołudniowej drzemki karm dziecko co 2 godziny, a kładąc je spać niech naje się do syta. Niech je aktywnie - tj. przełyka pokarm co 2 lub 3 pociągnięcia z piersi. Jeśli zaczyna zasypiać - odstaw go, odbij, trochę rozbudź, żeby zjadło całą pierś i najlepiej zaproponuj jeszcze drugą.
Ale uwaga:
"Próby nafaszerowania dziecka przed snem mlekiem modyfikowanym lub stałym pokarmem (a nawet zbyt dużą ilością własnego pokarmu) mogą sprawić, że malec będzie dłużej spał, ale mogą także przynieść negatywne skutki. Nadmierne wypełnienie brzuszka może spowodować wystąpienie refluksu żołądkowo-przełykowego. Jednak mimo tego warto spróbować zwiększyć ilość pokarmu podawanego dziecku przed snem."
Zasypianie bez płaczu, William i Martha Sears
7. Dbaj o suche łóżko
Rada wydaje się śmieszna, bo przecież każda z nas o to dba - ale w sumie położenie ceratki pod prześcieradło uchroni przed przeciekiem zarówno z powodu pieluszki, jak i przeciekających wkładek.

8. Załóż odpowiednie ubranie
Piżamki z odpinanymi guzikami, itp. to chyba standard. Ja śpię i tak w miękkim staniku, bo mi wygodniej, poza tym mam poczucie, że trochę bardziej przez to dbam o swoje piersi.

9. Przyjmij wygodną pozycję
Niby kolejny banał, a jednak - zawsze pamiętajcie, żeby dostawiać dziecko do piersi, a nie siebie do dziecka. Dbaj o swoją wygodę.

10. Odbijanie
Ach odbijanie...pierwsze 2 tygodnie z pierwszym dzieckiem to był dramat. Gdzieś przeczytałam, że trzeba odbijać dziecko po każdym karmieniu, również przy zmianie piersi i w związku z tym kiedy Michaś zasypiał, ja go budziłam na odbijanie...I znów karmiłam i tak w kółko. Później przyjechała do mnie doradczyni laktacyjna i uświadomiła mnie, że odbijanie nie jest konieczne przy karmieniu piersią.
Bez względu na to czy odbijacie, czy też Wasze dziecko jest już w takim wieku, że nie jest to konieczne - warto obserwować jak się zachowuje po karmieniu.

"Kiedy córka kończy jeść i potrzebuje odbicia, kładę ją sobie na piersi, a sama opieram się plecami na kilku poduszkach. To pozwala mi pozostać w łóżku, dzięki czemu nie muszę się w pełni rozbudzać. Jeśli mała się budzi, daję jej palec lub smoczek, co pozwala jej ponownie zasnąć bez dalszego karmienia."
Zasypianie bez płaczu, William i Martha Sears

11. Zmieniaj pozycję
Wyżej była rada dotycząca karmienia z obu piersi na jednym boku...ale jeśli wiesz, że zdrętwiejesz, to zmieniaj pozycje :) Warto również stosować poduszkę pod krzyżem :)

12. Obserwuj dziecko
Jeśli widzisz, że zaraz się obudzi i jeśli go nie nakarmisz,to czeka Cię długie usypianie - lepiej to zrób. Jeśli jednak wiesz, że mogą wystarczyć przytulenie i całusy, to próbuj, warto. Zresztą - jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała. U nas było tak, że czasem pomagał smoczek, czasem przytulenie, a czasem już tylko pierś.

13. Pamiętaj o środkach zastępczych
Żeby dziecko nie sądziło, że zasypianie jest możliwe tylko przy karmieniu, staraj się w miarę możliwości usypiać je w inny sposób.

14. Poszukaj grupy wsparcia
Jeśli wiesz, że chcesz karmić, ale słyszysz wszem i wobec, że już czas odstawić dziecko od piersi, szczególnie w nocy - spróbuj poszukać grupy mam myślących tak jak Ty, chociażby w internecie.

15. Potraktuj karmienie nocne jak przyjemność
Nastawienie działa cuda. Staraj się nie denerwować, a szybciej zaśniesz i pomyśl sobie, że czas bardzo szybko leci i już niedługo Twoje dziecko będzie przesypiało całą noc bez pobudki, a Ty będziesz tęskniła za dotykiem jego małej buźki w środku nocy :)



A czy Wy macie jakieś swoje rady dotyczące ułatwiania nocnych karmień?


post powstał na podstawie książki "Zasypianie bez płaczu" dr Sears'ów