Uspokajanie wg Harveya Karpa, technika 5S

 Być może słyszeliście o książce pt. "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" Harveya Karpa? Znajdują się w niej m.in. porady jak szybko i skutecznie uspokoić płaczące dziecko - nazwane metodą 5 S.

Przyjrzyjmy się zatem owej metodzie 5 S :)



















 Idea owej metody polega na jak najlepszym przybliżeniu dziecku spokoju, jakiego zaznało przebywając w łonie matki. Dokładne jej zastosowanie wyzwala w dziecku mechanizm uspokajania się :) Karp zaznacza, że wszystkie elementy metody powinny być wykonywane poprawnie i po kolei, żeby zadziałała.

A więc do rzeczy!

Metoda 5 S obejmuje:

1. Swaddling - czyli owijanie. Pisałam już o tym wcześniej.W skrócie - delikatne owinięcie dziecka kocykiem zablokuje wymachujące rączki i nóżki, które niepotrzebnie mogą go rozbudzać.

2. Side/Stomach - pozycja brzuszkiem w dół - trzymamy dziecko na rękach brzuszkiem w dół, główkaw zgięciu ramienia lub na ręku.
źródło

źródło

 3. Shushing - szeptanie szszszszsz; głośność szszszsz trzeba dostosować do głośności płaczu dziecka - jeśli płacze głośno, to robić szszsz głośno, jeśli cicho, to cicho. Niektóre dziecko będzie potrzebowało stałego dźwięku tego typu, żeby zasnąć (lub nawet pozostać w uśpieniu - ustanie dźwięku spowoduje obudzenie) - dlatego warto zaopatrzyć się w elektroniczny uspokajacz z tzw. white noise (my mamy taką karuzelkę i w ramach tych white noise jest bicie serca, szum wody i coś jeszcze, nie pamiętam już, w każdym razie pomaga) lub innymi spokojnymi dźwiękami, które nie są melodyjką czy piosenką.

4. Swinging - kołysanie: jest wiele sposobów na kołysanie, wymienię wśród nich po prostu kołysanie na rękach, chodzenie z dzieckiem, kołysanie trzymając dziecko na kolanach i tańczenie z nim. Nie jestem zwolenniczką elektronicznych kołysaczy, itp. dlatego odpuszczę sobie wspominanie o nich ;)
Jak tylko dziecko się uspokoi warto nie przerywać ruchu kołysania od razu, ale delikatnie go wyciszać, by nie rozbudzić Malucha.

5. Sucking - ssanie: piersi, butelki, smoczka, palca - cokolwiek jest dla dziecka i Ciebie ok, ponieważ ssanie bardzo mocno uspokaja i pomaga zasnąć.


Czyli podsumowując: zaczynamy od owinięcia i trzymania dziecka brzuszkiem w dół, robimy szszsz jednocześnie kołysząc, a na końcu dajemy coś do ssania i powinno być ok :)

Mój mąż ma naturalny talent do takich rzeczy, ja często się zniechęcam, kiedy trzeba Michała uśpić na rękach - więc jeśli tak jest w Twoim przypadku, to porozmawiaj z mężem - może on przejmie usypianie lub chociaż uspokajanie Waszego dziecka?





materiał powstał na podstawie bloga mybabysleepguide, za zgodą autorki

Ograniczanie nocnych karmień

Ostatnio pisałam o ułatwianiu nocnego karmienia piersią. Jeśli karmisz w nocy, to wiesz, że jest to piękny czas. Jesteś blisko swojego Maleństwa, ono jest szczęśliwe i szybko zasypia, a i Ty szybciej zasypiasz, bo taką usypiającą właściwość ma właśnie karmienie w nocy. 

Jednak może się zdarzyć, że ten czas przestaje już być taki piękny, ponieważ z właściwych sobie powodów odczuwasz złość i głęboką potrzebę zmiany. Czujesz się zmęczona i rozżalona? Zapomniałaś, kiedy zadbałaś o swoje potrzeby? Cóż, jeśli karmienie w nocy wywołuje frustrację, to pomyśl o zmianach.

Zanim się za nie zabierzesz, odpowiedz sobie na pytanie, czy Twoje dziecko nie potrzebuje już nocnego karmienia. Jeśli jest malutkie, to odstawienie karmienia w nocy może mieć katastrofalne skutki dla jego rozwoju - wtedy pomyśl o ułatwianiu karmienia. Jeśli jednak wiesz, że ssie bardziej dla przyjemności, niż z potrzeby - to możesz zacząć powoli wprowadzać zmiany i obserwować swoje dziecko - jeśli pomyliłaś się w osądzie i karmienie w nocy jest bardzo potrzebne - to dziecko zasygnalizuje Ci to bardzo gwałtownie i po kilku dniach nadal będzie mocno rozdrażnione. Wtedy warto powrócić do starych zwyczajów. Jeśli jednak po możliwym do uspokojenia marudzeniu (bo skakać z radości nie będzie) się przyzwyczai - to znaczy, że etap nocnych przekąsek się zakończył.

Warto jeszcze podkreślić, że dziecko będzie protestować - nastaw się na pocieszanie płaczącego Malucha. Proces zmian może zająć od kilku dni, do kilku tygodni. 

Jak więc ograniczyć nocne karmienia?

12 sposobów wg dr Searsa


1. Zadbaj o posiłki w ciągu dnia
Czasami dziecko jest takie zajęte zabawą, a Ty domowymi obowiązkami, że zapomina o karmieniu. I przez to je rzadziej, a niedobory nadrabia w nocy. Postaraj się więc karmić je regularnie i do syta, zadbaj również o stałe pokarmy.

2. Bądź blisko
Nocne karmienie wynika również z potrzeby bliskości. Czasami nie jest ona zaspokojona w ciągu dnia - dlatego postaraj się to zmienić. Noś dziecko w chuście/nosidle, przytulaj często, baw się z nim.

3. Zmień drzemkowe nawyki
Możesz wypróbować alternatywne metody usypiania podczas drzemek, ale tylko wtedy, gdy dziecko nie jest głodne. Ja na przykład wolę karmić Michałka częściej podczas drzemek, bo wtedy zwiększam ilość pokarmu dziennego i mam wrażenie, że potrzebuje go mniej nocą :) Także wypróbuj i wybierz sama.

4. Nakarm dziecko tuż przed pójściem spać
 Usypiasz dziecko o 19, a sama kładziesz się spać przed 24? A dziecko o 24 budzi się na karmienie? Nic prostszego niż obudzić Malucha i nakarmić dokładnie wtedy, kiedy idziesz spać.

5. Wypróbuj alternatywne metody usypiania
Nic dodać, nic ująć -po prostu postaraj się uśpić je inaczej, niż przy piersi. Nosząc, śpiewając, kołysząc, itp.

6. Kończ karmienie tuż przed zaśnięciem dziecka
Mleko matki jest usypiające - to pewnie każda z Was zdążyła już zauważyć :) Jak sprawić, by dziecko nie kojarzyło snu z piersią? "Odłączać" je od piersi zanim zaśnie, ale kiedy będzie już na granicy snu. Dokończ usypianie w inny sposób.

7. Zaproponuj obiekt zastępczy
Może to być smoczek, kciuk lub woda w kubeczku niekapku (dla starszych niemowląt). Podczas karmienia pozwól dziecku trzymać misia lub inną przytulankę - po odstawieniu nocnego karmienia ułatwią mu zasypianie.

8. Schowaj piersi
Dziecko wyczuwa mleko śpiąc obok Ciebie. Jeśli śpisz z dzieckiem, to niech tata śpi obok niego, rozdzielając Was. Możesz również obrócić się tyłem, no i obowiązkowo nie spać topless. Pomocne bywają również dostawki do łóżka, gdzie można odłożyć dziecko.
"Kiedy nasz synek chce mieć mnie przy sobie przez całą noc, a ja chcę się wyspać, kładziemy go obok męża, a ja śpię po drugiej stronie łóżka.Dzięki temu mały ma się do kogo przytulić, a jednocześnie jest mniej prawdopodobne, że obudzi się na karmienie. Mężowi bardzo się to podoba, a ja mogę się cieszyć co najmniej czterema godzinami nieprzerwanego snu. Jeśli potem malec zaczyna mocno marudzić, zamieniamy się miejscami"
Dr William Sears, Martha Sears, Zasypianie bez płaczu

9. Przenieś się do innego pokoju
Jeśli Malec nadal domaga się jedzenia w nocy, spróbuj spędzić kilka nocy z dala od niego - niech tata zajmie się jego uspokajaniem i usypianiem.

10. Po prostu powiedz nie (w przypadku większych - około 2 letnich - dzieci)

"Pewnej nocy, kiedy Martha desperacko pragnęła się wyspać, usłyszałem następujący dialog między nią, a naszym dwuletnim synem: "Gaa (jego określenie na karmienie)..."Nie!"..."Gaa!"..."Nie!"..."Gaa!"..."Nie teraz. Rano. Mamusia śpi. Ty też śpij." Stanowczy, ale spokojny głos prawie zawsze okazywał się skuteczny."
Dr William Sears, Martha Sears, Zasypianie bez płaczu
11. Wytłumacz dziecku, że piersi śpią (w przypadku większych - około 2 letnich - dzieci)

Tutaj znów potrzebna będzie stanowczość. Powiedz Maluchowi, że piersi w nocy śpią, ale w dzień znów dają mleczko. Kiedy obudzi się w nocy na karmienie, przypomnij mu, że piersi śpią :D

12. Daj tacie się wykazać
Jeśli to Ty zawsze uspokajałaś dziecko w nocy, daj teraz tacie się wykazać. Maluch może na początku protestować, jednak płacz w ramionach rodzica, to nie to samo, co samotny płacz - także nie zniechęcaj się.

"Pozwól dziecku spełniać rolę barometru. Kiedy wypróbowujesz jakąś nową technikę mającą na celu zmianę zachowania, nie brnij w nieudany eksperyment.Przyglądaj się zachowaniu malca w ciągu dnia,aby ocenić, czy Twoja zmiana dotycząca nocnej opieki okazała się skuteczna. Jeżeli po kilku nocach od odstawienia od piersi malec zachowuje się normalnie w ciągu dnia, to nie zmieniaj obranego kursu. Jeśli jednak dziecko staje się bardziej przylepne, częściej marudzi lub wydaje się nieobecne, uznaj to za wskazówkę, że powinnaś złagodzić tempo ograniczania nocnych karmień."
Dr William Sears, Martha Sears, Zasypianie bez płaczu

Powodzenia!


post powstał na podstawie książki "Zasypianie bez płaczu" Searsów





Przewodnik po blogu

Postanowiłam nieco uporządkować bloga, żeby było się Wam łatwiej po nim poruszać. Zakładam, że wszyscy szukają informacji w jakiś sposób z...